Studio „Lo Spazio” w Mediolanie nie jest mieszkaniem fotografa Davida Lovattiego, ale raczej koncepcją projektową. Mimo, że mieszkanie jest wyposażone w sypialnię, trudno wyobrazić sobie ją jako przestrzeń życiową. Wiele pomieszczeń przypomina hale wystawiennicze lub hale dworcowe. Prymitywne drewniane meble nie współgrają z falbaniastymi formami plastikowych krzeseł. Bardzo trudno wyobrazić sobie życie lub pracę w takim domu, mimo obecności książek.